14 października 2023 (sobota) o godz. 12.00 odbędzie się ostatni w tym roku zjazd Seminarium Wolniewiczowskiego. Referaty wygłoszą:
Piotr Balcerowski, tytuł referatu: „Fenomen Głosu racjonalnego”;
Jakub Borkowski, tytuł referatu: „Wolniewicz a Elzenberg”.
Poniżej publikujemy tezy do obu wystąpień, aby ułatwić Państwu przygotowanie się do dyskusji.
TEZY REFERATU „Fenomen Głosu racjonalnego„, PIOTR BALCEROWSKI:
1. W latach 2013-2017 realizowany był videoblog „Głos racjonalny” – z prof. Wolniewiczem w roli głównej. Reżyserował go Jarosław Faliński z pomocą Adama Zięciny i Doroty Dywańskiej. Ponad sto filmów z tego cyklu obejrzały na kanale You Tube setki tysięcy osób. (Program miał łącznie 5 mln wejść – nie licząc kopii pirackich – głównie ludzi w wieku 25-35 lat, w tym 20% w Anglii, USA i Niemczech). „Głos racjonalny” jest fenomenem dziejowym, czymś sui generis, unikatowym. Jest dobrem narodowym.
2. Poza osobowościami Wolniewicza i realizatorów o sukcesie „Głosu racjonalnego” zadecydowało szybkie wykorzystanie możliwości dziejowej (momentum) – mianowicie powstania internetu szerokopasmowego, co stworzyło warunki łatwego publikowania i propagowania zapisów video; zdecydował także efekt nowości (novum). Okazało się, iż znalezienie „niszy akademickiej” w sieci jest możliwe. Szybko program stał się miejscem, w którym nastąpiło de facto odradzanie się ducha prawdy w – jak mówił Wolniewicz – polit-poprawnym systemie tumanienia ludzi.
3. Jak głosił prof. Wolniewicz: w filozofii nie potrzeba wielkiej erudycji. By ją skutecznie uprawiać, starczy spełnić trzy warunki: mieć coś do powiedzenia, umieć to jasno wyrazić, nie bać się tego zrobić. Gdy brak choć jednego, nie ma filozofii. „Głos racjonalny” spełniał te warunki w stopniu – można rzec – niebotycznym. Stąd jego sukces. W istocie zbiegały się w nim wielorakie walory czy cnoty, przede wszystkim głównego bohatera, dając sumarycznie efekt wykładniczy. Były to: erudycyjność, waga poruszanych spraw, prostota i piękno słowa, odwaga, talent retoryczny i aktorski, oprawa audycji, niezależność gwarantująca pluralizm poglądów oraz wspólnototwórcze oddziaływanie.
4. ERUDYCYJNOŚĆ. Rozległe wykształcenie i wszechstronna wiedza Profesora były niesłychane, „dozowane” jednak zawsze selektywnie, adekwatnie, nienachalnie. Dlatego o swoich wystąpieniach mógł mówić: porusza się tu sprawy nader różne, od bardzo konkretnych po całkiem abstrakcyjne. W tej rozmaitości dochodzi pośrednio do głosu przeświadczenie autora, że filozofia jest uniwersalna. Nie ma w niej specjalizacji: można mówić o wszystkim – jak za Sokratesa. Tym, między innymi, różni się od nauki.
5. “COŚ DO POWIEDZENIA”. Mieć coś do powiedzenia znaczyło u Wolniewicza: mówić
o sprawach powszechnie interesujących i zasadniczo ważnych. I w sposób osobisty oraz oryginalny. U Wolniewicza nie było banałów ani kalek.
6. JASNOŚĆ I PIĘKNO SŁOWA. Nikt ze współczesnych nie potrafił jak Wolniewicz mówić tak prosto o sprawach trudnych, tak jasno o sprawach ciemnych, i wzorcową polszczyzną.
7. ODWAGA CYWILNA. Wolniewicz mówił w sposób śmiały i zdecydowany – w obliczu wielu niebezpieczeństw zagrażających zwłaszcza polskiemu narodowi i cywilizacji Zachodu. Odwagi wymaga takie mówienie w dzisiejszym świecie, na przykład o: Żydach, Niemcach, Unii Europejskiej, wielkim kapitale, profesurze, postkomunistycznych elitach, lewactwie globalnych humanistów, o multi-kulti, islamie, feminizmie, libertynizmie, ale i bezzębnym Kościele. Profesor czynił to zawsze w sposób wyważony i elegancki, a przynajmniej obyczajny – przeciwstawiając się językowemu rozwydrzeniu i prostactwu.
8. ARS RHETORICA. Mowy Wolniewicza charakteryzował wielki talent retoryczny i aktorski, doskonalony w trakcie wieloletniej akademickiej kariery.
9. DECORUM. Ważnym uzupełnieniem wypowiadanych treści była forma audycji – „klimatyczna”, oddziałująca na zmysły oprawa materiału video przez montażystów, rekwizyty czy wywołująca niekiedy nawet “dreszcze metafizyczne” muzyka.
10. PLURALIZM I WSPÓLNOTOWOŚĆ. Walorem programu było także to, że niektóre treści prezentowane przez Profesora były dla adresatów, choćby “katolickiej niepodległościowej prawicy”, kontrowersyjne. Przedstawiane były wszak umiejętnie: z rzeczową argumentacją i skromnie. Niezależność myśli Wolniewicza budziła szczery podziw, tworząc klimat wolności i pluralizmu. To dzięki temu zapewne wytworzyło się „coś na kształt wspólnoty wolniewiczowskiej” czy – jak on sam mawiał – „klub przyjaciół filozofii racjonalnej”. Krytycznie na tę sprawę patrząc, rzec można – że w obrębie realnej wspólnoty, polskiej i cywilizacyjnej, „Głos racjonalny” aktywizował kulturowo rzesze ludzi.
TEZY REFERATU „Wolniewicz a Elzenberg” JAKUB BORKOWSKI :
1. Profesor Bogusław Wolniewicz uważał Henryka Elzenberga za swojego Mistrza. Oznaczało to konsekwentne przejęcie i stosowanie konkretnych wzorców w uprawianiu filozofii.
2. Wolniewicz i Elzenberg byli przedstawicielami tego samego nurtu w filozofii – racjonalizmu tychicznego.
3. Zarówno Elzenberg jak i Wolniewicz byli zgodni w tak fundamentalnej kwestii jaką jest, choćby, podejście do samobójstwa i eutanazji.
4. Charakter Elzenberga – autocentryczny – nie był specjalnie ceniony przez Wolniewicza. Bliższy życiowo był mu Tadeusz Czeżowski, którego wybierał też na promotora swoich prac.
5. Istotnym punktem niezgody Wolniewicza i Elzenberga było podejście do nurtów myśli Wschodu, szczególnie do kultury buddyjskiej.
6. Wolniewicz przejął od Elzenberga postawę surowości dla swoich uczniów i współpracowników, co świadczyło o szacunku do nich.
7. Przykładem niezgodności Wolniewicza i Elzenberga było także inne definiowanie sztuki, choć w tym przypadku – w przeciwieństwie do oceny świata buddyzmu – panowała częściowa zgoda.
8. Obaj Profesorowie mieli różne sposoby patrzenia na zachowanie człowieka
w grupie. Wolniewicz uważał, że kluczem do zrozumienia przyzwoitego zachowania się ludzi w grupie jest ścieranie się dwóch przeciwnych mechanizmów: braku wrażliwości ludzi na zło wyrządzane innym oraz dużej – w stosunku do zła, które dotyka ich samych.
9. Elzenberg i Wolniewicz w wielu sprawach zgadzali się, a w innych nie. Mimo to, w życiu i twórczości Wolniewicza widać szereg przykładów świadczących o tym, że Elzenberg pozostawał dla niego wzorem w uprawianiu filozofii. Widać to, między innymi, w stałym czerpaniu przez Wolniewicza z z tekstów i myśli Elzenberga.
10. Wolniewicz cenił Elzenberga, i dobrze go znał. Wyrazem okazywanego Elzenbergowi szacunku w dążeniu do prawdy była, chociażby, solidna krytyka tego, w jaki sposób Herbert przedstawiał Elzenberga.